Od Hizashi'ego do Taemin'a

Usłyszałem głosy dobiegające z dołu, mogłem się tylko domyśleć, że był to Hao.
Otworzyłem cicho drzwi i wychyliłem delikatnie głowę aby obadać sytuację. Słyszałem jak
Minnie koniecznie chce aby Hao opuścił jak najszybciej jego dom. Skradając się
zszedłem nie za nisko po schodach aby lepiej ich słyszeć i aby pan sokoli wzrok Hao mnie nie wypatrzył.. Słysząc ich
kłótnie zaśmiałem się cicho wyglądało to tak jakby para małżeńska nie zgadzała się z czymś, a śmiech doprowadził do tego, że zakasłałem, ale
szybko zasłoniłem usta aby nie było słychać tego tak głośno. Nagle usłyszałem powoli
zbliżający się głos Hao:
-Co to było?-
-To pewnie telefon mi za wibrował, bo dostałem wiadomość...- Odpowiedział Minnie.
Rozbawiła mnie odpowiedź Minniego, w jakim stopniu kaszel jest podobny do wibracji telefonu?
Ja jak najszybciej pobiegłem go pokoju Minnie i zamknąłem drzwi. Zacząłem się cicho śmiać.
Ale kaszel robił swoje, o mało co nie wyplułem płuca. Chwilę po tym usłyszałem kroki.
Najwidoczniej Hao nie uwierzył Minniemu i wszedł na górę, za nim się zorientowałem był już
w pokoju. -Fak...- Pomyślałem. Hao miał wyraz twarzy jakby zaraz miał kogoś zamordować.
Teraz naprawdę się pytam... Z KIM MINNIE SIĘ ZADAJE D: ?

Tae xD?